O sobie mówię przewodniczka stylu i nauczycielka sztuki ubioru, dlatego, że jestem otwarta i szczera, nie krytykuję, nie oceniam i nie narzucam. Zamiast tego słucham, nakierowuję i pomagam zrozumieć siebie i swoje potrzeby ubraniowe. Wystawiam rękę do każdego kto jej potrzebuje.
Nauczycielka sztuki ubioru dlatego, że samo ubieranie się nie jest sztuką i sztuką też nie jest włożenie na siebie drogiego, modnego czy pięknego stroju. Sztuką jest noszenie takich ubrań, w których czujemy się wyjątkowo, komfortowo i pewnie siebie. Sztuką jest rozumieć co ubranie mówi o nas i świadomie się nim wyrażać.
Staram się uczyć tej komunikacji ubiorem i komunikacji z samym sobą. To taka moja misja. Chcę pomagać ludziom dobrze się czuć w swoich ubraniach i jednocześnie nakłaniać do posiadania mniej ale nie minimalnie mało. Wiem jakie to uciążliwe. Sama kiedyś posiadałam tonę ubrań o rożnych stylach znajdywanych w second handach. Ciągle coś do czegoś nie pasowało, czegoś brakowało, więc kupowałam kolejne rzeczy do już posiadanych. Nigdy przecież nie wiadomo czy nie będą potrzebne a zwłaszcza niewiadome były moje zachcianki co do wizerunku.
Kupowanie ubrań było formą sprawienia sobie przyjemności i dalej tak jest, tylko że teraz jest to bardzo świadome a swoje przyjemności zaspokajam w second handach, gdzie szukam perełek i jednocześnie je ratuję hehe. Mam słabość do ubrań i rzeczy z historią i duszą i cieszy mnie to, że teraz jest taki mocny trend na rękodzieło i rzeczy używane.
Świadome wyrażanie siebie ubiorem i budowanie osobistego, ciekawego stylu wiąże się też
z poznaniem samego siebie. Trzeba poświęcić na to trochę czasu, ponieważ styl i fason ubioru jak i jego kolor powinien pasować do naszych emocji, wartości jak i okoliczności.
Uważam, że dopiero kiedy czujemy się w ubraniu jak w swojej drugiej skórze, odczuwamy spokój, komfort i pewność siebie. Każdy chce się czuć dobrze i wyjątkowo ale nie dla każdego jest łatwym uzyskać taki efekt i dlatego moim zadaniem jest najpierw uświadomić i pokazać jakimi kolorami i fasonami podkreślać swoje atuty.
Wiem, że znalezienie czegoś dla siebie wśród masy rzeczy czy to w ciucholandzie czy sieciówce czy nawet online nie jednej osobie sprawia problem. Stąd tak częste zakupy i wydawanie pieniędzy na ubrania, które potem wiszą w szafie i są zakładane raz albo i nigdy.
Nie musi tak być. Tak, budowanie stylu to proces ale poznanie kolorów i fasonów eliminuje połowę ubrań i wtedy możemy zacząć się skupiać zarówno na tym aby rozumieć co ubranie mówi o człowieku, jak i co my chcemy aby mówiło o nas.
Ubranie samo w sobie jest narzędziem i jeśli wiemy jak z niego korzystać, możemy otwierać sobie wiele drzwi do osiągania życiowych celów. Kiedy dobrze wyglądamy wtedy dobrze się czujemy a kiedy dobrze się czujemy inni też się dobrze z nami czują. Poza tym jesteśmy milsi dla innych i wierzę, że bardziej akceptujący.
Chcę budować społeczność ludzi zadowolonych i świadomych siebie, ludzi którzy akceptują siebie i innych oraz są otwarci i pomocni. Dążę do tego aby Milka Studio jako pracownia wizerunku, stylizacji i projektowania ubioru, było miejscem fajnych ludzi z pasją robiących fajne projekty dla fajnych ludzi
Comments